Dzisiaj też szybki projekcik, nie mam czasu na większe - a plany mam duże :-)
Dzisiaj kaczucha żółciutka z wielką kokardką, przypomina tą z bajki.....
Nad rzeczką opodal krzaczka,
mieszkała Kaczka Dziwaczka..."
wtorek, 28 lutego 2012
niedziela, 26 lutego 2012
Kaczucha
Dzisiaj mini projekcik - kaczucha na guzikowych kółkach, chyba była po wisienką bo jedna uwiesiła jej się na głowie:-)
Zdzisia i Laura
Zdzisia dzisiaj poszła na truskawki. Włożyła do torby tą najbardziej dojrzałą, gotową do schrupania. Dołączyła do niej dzisiaj Laura, dama w długiej sukni w pastelowych kolorach.
sobota, 25 lutego 2012
Robocza Zdzisia
Zdzisia jest raczej po porannym wstaniu, nie zdażyła się jeszcze umalować ani torby na zakupy włożyć. Pewnie jutro zostanie do końca ogarnięta :-))
Naklamkowiec ;-)
Właściwie wszystko się od niego zaczęło :-) Podczas kiermaszu świątecznego odbywającego się u nas w Gminie odbyły się warsztaty. Była też Joanna z blogu Maryskowo :-) która to właśnie wypychała te koty. Tak mi się kotek spodobał, że dwa dni później uszyłam własnego ręcznie z filcu, bo maszyny wtedy nie miałam :-) Taka przerwa między bombkami. Takie były efekty :-)
piątek, 24 lutego 2012
Zeszłoroczne początki decu :-)
W zeszłym roku, gdy byłam na urlopie macierzyńskim miałam sporo czasu na zapoznanie się z techniką decu. Prosta szafeczka, ozdobiona moim ulubionym motywem lawendy :-) Jakość zdięcia kiepska bo robiona telefonem. Mamy niestety pecha i dwa aparaty foto zepsuły się, ale skarbonka robi się powoli coraz cięższa i mam nadzieję że do wakacji zakupimy cosik działającego dłużej niż miesiąc :-P
Zrobiłam też jajeczko, styropianowe z motywem wiosennego bratka, w tym roku zrobię trochę jajek ze wstążek, decu i może wymyślę coś nowego :-) Zobaczymy ile na to czasu znajdę:-) Bombeczki robiłam po nocach:-)
Początki
Początki bywają trudne. Tak myślę, do tej pory prowadziłam jedynie bloga dla naszej grupy przedszkolnej. Myślę, że to jednak nie to samo, teraz chciałabym się podzielić Z Wami swoimi skromnymi robótkami. Liczę na porady i może wasze uwagi. Jeżeli chodzi o te wszystkie manualne rzeczy, typu decu, wstążkowe bombeczki czy w chwili obecnej proste szycie to jestem typowym samoukiem. Maszynę mam od niecałych dwóch miesięcy, nigdy do tej pory nie szyłam... uczę się :-) Ale przecież każdy z nas powinien odkrywać w sobie takie nowe twarze. :-))
Subskrybuj:
Posty (Atom)