wtorek, 18 marca 2014

Portfelików ciąg dalszy :)

Szał portfelikowy trwa nadal :) I będzie trwał, ponieważ moja młodsza córka rozłożyła się niestety i opiekę mam do końca tygodnia. Przynajmniej będę miała czas na uszycie sobie stroju wiewiórki :) W poniedziałek przedstawienie:)Nadążacie za nowinkami technologicznymi? Ja nie. Mąż ostatnio próbował mnie nauczyć obsługi tableta:)  A właściwie próbował mi pokazać jego wyższość nad komputerem."Patrz Kasia -klikniesz tu mówisz "Pogoda" i wyskakuje Tobie strona z pogodą, nie musisz pisać" No ok! Super. Więc mówię do tego pudełka nazwę mojego bloga "Wyspa moich snów wyśnionych" A tablet na to: "dupa moich snow wysmażonych"........................... Niestety nie polubiłam się z pudełkiem. Pomyśleć że z wykształcenia fizykiem jestem:)




 Powstały też słoniowe poduszki:) Takie do tulenia



I zajęcze serducha powstają :)


5 komentarzy:

  1. cudna zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com ja u Ciebie zostaje na dłużej, a jeśli chodzi o nowinki to mam tak jak ty...hmmm.niewiem czemu
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne portfeliki:)
    I uroczy słonik:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)