Tak jakoś na wspominki się zebrało...
Nasza sesja z drugiego ślubu zrobiona została przez dziewczynę, dla której fotografowanie jest pasją :) Co zresztą na zdjęciach widać:) Nie zamieniłabym Marysi na profesjonalnego fotografa :) Tutaj można obejrzeć jej zdjęcia ---> http://maria-czekalska.flog.pl/
To zdjęcie jest dla mnie szczególnie ważne - Blanusia pierwszy raz stanęła sama :)
Nasza sesja z drugiego ślubu zrobiona została przez dziewczynę, dla której fotografowanie jest pasją :) Co zresztą na zdjęciach widać:) Nie zamieniłabym Marysi na profesjonalnego fotografa :) Tutaj można obejrzeć jej zdjęcia ---> http://maria-czekalska.flog.pl/
To zdjęcie jest dla mnie szczególnie ważne - Blanusia pierwszy raz stanęła sama :)
Czas tak szybko leci...za szybko, człowiek nie ma kiedy nacieszyć się chwilą, ciągle w biegu..oj chciałabym to zmienić..wiem już jak...tylko cały czas się boję.. bo przecież nie jestem już sama, jesteśmy rodziną i muszę być odpowiedzialna także za nich. Ale nadejdzie kiedyś taki dzień... wierzę w to:)
Jak już wspomniałam robiłam ostatnio coś na zimę :) Oczywiście dżem truskawkowy :)
Od wczoraj w garze robi mi się syrop miętowy :) Przepis Jagody z bieszczadzkiej Magody :)
Dzisiaj dziewczynom zrobiłam z niego napój i oszalały z zachwytu, więc na zimę będziemy go popijać. Polecam!
Na naszym stole przynajmniej raz w tygodniu powinien być krem z brokułów. Czasami mam go już dość, ale dziewczyny by mogły go jeść codziennie, więc robię :) Naprawdę pyszny :)
Szyciowo od niedzieli spokojnie, nie ma kiedy:) Jutro mam 10 kg truskawek do obrobienia :p
Pozdrawiam truskawkowo
Pięknie, rodzinko :)
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,szczególnie to pierwsze ma taki fajny klimat:)Fajna z Was rodzinka:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia urocze:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia, naturalne i swojskie. Pozdrawiam Was sedecznie:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia faktycznie są bardzo ładne i widać, że zrobił je ktoś kto zna się na fotografowaniu. Bardzo podoba mi się zdjęcia, na którym córeczka sama wstaje, jest przyjemne dla oka. Anielinka z poprzedniej notki, brak mi słów. Jest świetna, tylko tyle mogę powiedzieć, tak ostatnio oglądam blogi o tematyce hand made i jak widzę te wszystkie śliczne prace, aż zazdrość mnie zżera :) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńprzesolone-inspiracje.blogspot.com - Serdecznie zapraszam na nowego bloga o masie solnej, komentarze mile widziane :)
Pięknie tu u Ciebie.Zapraszam w wolnej chwili w odwiedziny do Dobrych Czasów.Pozdrawiam Jola
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia Kasiu :)i poproszę przepis na Twój krem brokułowy :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam gorąco :)
Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńJesteście śliczną rodziną:)
Cudowne wspomienia. Ja mam podobne podejście do tego typu imprez. Mam wrażenie, że wówczas przeżywa się wszystko bardziej duchowo :)
OdpowiedzUsuń