czwartek, 6 czerwca 2013

Konik matula

Dzisiaj tak szybciutko chciałam Wam pokazać konika Matulę:) Miętowo różowy :) Większy od poprzednich koników :)


Oj dawno już koników nie szyłam :) 

Królisia musiała niestety założyć sukienkę z długim rękawem bo przecież strasznie zimno jest na dworze...

Bardzo Wam dziękuję za radę z pójściem do punktu naprawczego. Znalazłam fajny, gdzie naprawiają sami, w sobotę muszę im go dostarczyć. Oby dało się naprawić:) Witam także dwie nowe osóbki obserwujące:)

Miłego czwartku:)

9 komentarzy:

  1. Koniki są śliczne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te koniki ! Pamiętam jak pierwszy raz ujrzałam je na forum szyjemy po godzinach. Ale jakoś w dalszym ciągu nie zebrałam się do uszycia takiego.
    Dziękuję za wizytę na moim blogu i miły komentarz, ja również będę częstym bywalcem twego bloga. Buźka !

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam robione przez Ciebie maskotki, ale najbardziej podobają mi się koniki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocze koniki. Tak precyzyjne wykonane z dbałością o każdy szczegół. Piękne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny blog. Fantastyczne koniki Bardzo mi się podoba więc zostanę na dłużej.a w wolnej chwili zapraszam w odwiedziny do Dobrych Czasów.Miłego weekendu dla Ciebie i Twoich bliskich.Pozdrawiam.Jola

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)